Ja Często przyjeżdżam do Minkowic do rodziny odpocząć od miasta, słyszy się że są tam wyjątkowi strażacy, że drużyny młodzieżowe że pierwsza w Polsce drużyna przedszkolna. Ale tym razem mogłam się o tym przekonać osobiście. Wyje wiejska ochotnicza syrena, ochotnicy biegną do remizy wyjeżdżają ja z ciekawości jadę w stronę w którą jedzie ich nowy wóz strażacki, ale ten skręca w wiosce okazuje się że na nowo powstałą piaskownię. Jeden z ochotników krzyczy: „Dzięcioł nurkujemy szukamy !” nie zastanawiali się wskoczyli do wody,
po chwili znaleźli topielca reanimują go potem pojawiają się inne straże pomagają chłopakom jest pogotowie dalej reanimacja walka o życie,ląduje śmigłowiec zabiera tego człowieka, więc musiało się udać, musi być szansa skoro go zabierają.
To chyba czas żeby ochotników takich jak z Minkowic Oławskich szanować a nie twierdzić jak zatwardziali ludzie że oni tylko wódkę potrafią pić. Często dają o sobie znać pamiętam jak kilka lat cudem uratowali nasz zabytkowy kościół wszystko dzięki ich szybkiej reakcji i dobrym decyzją, można by długo wymieniać to co się słyszy o tych ludziach z tego osp Minkowice, teraz tych młodych strażaków wart pochwalić !! Dla mnie bohaterzy.
Pozdrawiam Aneta
Gazeta "Powiatowa" informje:
Mieszkaniec powiatu brzeskiego zaczął się topić w niedzielę około godziny 15.00. Pierwsi na miejscu byli strażacy z Minkowic Oławskich. Oni rozpoczęli akcję ratunkową. Reanimowali mężczyznę do momentu …… więcej na stronie >>>>> http://gazeta-olawa.pl/artykul-5674-topil-sie-na-piaskowni.html
, 30-07-2013, odsłon: 3796
|