Mieszkańcy wsi przyzwyczaili się, że OSP po prostu jest. Usuną powalone drzewo, zmyją plamę oleju na drodze, ugaszą pożar stodoły. To ochotnicy z powołania, jest ich prawie 700 tysięcy osób. W tym ok. 450 tys. strażaków ratowników, 100 tys. młodych ludzi oraz 62 tys. kobiet. Działają głównie na wsiach, są odległe od siedzib państwowej straży pożarnej. Kim są? To mieszkańcy wsi, którzy często po pracy pracują w remizie przy sprzęcie. Trzeba mieć do tych ludzi szacunek. Dlaczego to robią? Jest chęć spełnienia się, satysfakcja, że komuś się pomogło. Każdemu wyjazdowi towarzyszy niebezpieczeństwo, stres. Czy odczuwają strach? Nie, wtedy działa adrenalina, strach idzie na bok. Już w drodze powrotnej do remizy pojawia się myśl: „No kurczę zaryzykowałem”. Nigdy nie idą na hurra bo ze szkoleń wiedzą, że przede wszystkim należy zadbać o bezpieczeństwo ratownika, bo bezpieczny ratownik udzieli pomocy potrzebującym.
Opracował łab., cały tekst na stronie >>> http://www.strefaagro.pomorska.pl/artykul/ochotnicza-straz-pozarna-w-polsce-wiedza-ze-reputacje-latwo-zniszczyc
, 15-12-2016, odsłon: 2041
|